Monday 24 October 2016

FAQ Utracona Bretania


Minął mniej więcej miesiąc od premiery drugiego tomu „Kronik Rozdartego Świata” i myślę, że warto napisać małe Q&A dla zainteresowanych.

Gdzie mogę dostać „Utraconą Bretanię”?

Jeśli do lokalnego empiku nie dowieźli, z całą pewnością znajdziesz ją w jednym ze sklepów internetowych. Współpraca mile widziana: jeśli będziecie dopytywać sprzedawców o drugi tom, możliwe, że pojawi się dostawa, a nawet (gasp!) dodruk. Mam sygnały, że raz pojawia się w dziale młodzieżowym, raz w dorosłym. Ma to pewien sens, a do działu młodzieżowego nie należy się wstydzić zaglądać.

Czy to jest YA?

To pytanie się ponawia, więc sprecyzuję: to jest taka książka dla młodzieży, jakie ja czytałam będąc młodzieżą - plus te detale, których mi w nich brakowało lub chciałam je zobaczyć w zdecydowanie innej wersji. Czyli taka lekka fantasy, jakim kinem nowej przygody jest serial Stranger Things. Poza tym nie należy się dziwić, jeśli oprócz smoków i księżniczek występują tam AI oraz starożytne wieżowce, bo zawsze lubiłam fantastykę Nowej Fali.

Dotychczasowi czytelnicy rekrutują się ze wszystkich grup wiekowych i poziomów wykształcenia. Wśród bohaterów jedna postać jest dzieckiem, ale czytelnicy w jej wieku mogą się od książki odbić - narracja jest wielowątkowa, stosuję retrospekcje i tym podobne sztuczki narracyjne. Dodatkową uciechę mają odbiorcy bezpośrednio związani z nauką, bo niektóre motywy - oraz charaktery postaci - mogą się okazać bardzo znajome (Pratchett też to robił, nie wstydzę się).

Jak uzyskać wywiad od autorki? Albo sprawić, że autorka pojawi się w moim mieście?

Prywatna wiadomość skierowana do mojej strony fanowskiej na facebooku będzie dobrym pomysłem. Można też zostawić tutaj komentarz. Jeśli chodzi o wyjazdy, listopad jest off limits - kiedyś musi powstać trzeci tom. Poza tym pytajcie, a będzie wam dane.

Ile będzie tomów?

Planuję trzy zamknięte fabuły, które prawdopodobnie tak jak pierwsza z nich zostaną opublikowane w dwóch tomach każda. Następny w kolejce jest „Cień Gildii”. Możecie się spodziewać dalszej zabawy gatunkami i stopniowej ewolucji naszej drużyny magicznych doktorantów et consortes.

10 comments:

  1. Mam wrażenie, że starożytne wieżowce są takim nowszym odpowiednikiem smoka (jako że smoki już się wszystkim opatrzyły) - każde fantasy rozgrywające się w neverlandzie musi mieć własne. Nie żeby mi to jakoś przeszkadzało, ale zdumiewa mnie popularność motywu.;P Do smoków też nic nie mam, liczę na więcej smoków.;P

    ReplyDelete
    Replies
    1. Hm, a widzisz, nie spotkałam :)

      Delete
    2. Cykl "Niecni Dżentelmeni" Scota Lyncha i najnowsza powieść Jima Butchera, "Wiatrogon aeronauty", tak na szybko. W sumie Mur u Martina też się kwalifikuje.;)Tytułowe Elantris u Sandersona też spełnia podobną funkcję do starożytnych wieżowców, ale jego geneza jest inna. W "Wybranej" Novik też mamy starożytne budowle, ale tutaj w postaci ruin.;)
      (dwóch pierwszych panów polecam, fajne bardzo :)).

      Delete
    3. A czytałam, ale tak mi się nie skojarzyło, tj. z całkiem dosłownym wieżowcem. W Niecnych Dżentelmenach jest miasto, które wyrosło na mieście.

      Delete
    4. Tj. u mnie jeśli człowiek się dokładnie przyjrzy, to w końcu wyłazi, że epoka Cesarstwa wcale nie była tą najstarszą. No i dalej nie spoileruję.

      Delete
    5. W drugim tomie mamy też wieżę.:) Zresztą, owo miasto składało się też z wieżowców.

      Delete
    6. This comment has been removed by the author.

      Delete
    7. Usunęłam komć, bo nie doczytałam i odniosłam się do nie tego autora, co trzeba.;)

      Ale: dla mnie jest jednak dość oczywiste, że cesarstwo przecież nie wyrosło z niczego (one nigdy nie wyrastają z niczego)

      Delete
    8. 'Dodatkową uciechę mają odbiorcy bezpośrednio związani z nauką, bo niektóre motywy - oraz charaktery postaci - mogą się okazać bardzo znajome'
      Oh, ile radości te nawiązania dają! Wszystkich na pewno nie widzę, za krótki staż, ale np. kiedy jest teoria a kiedy praktyka, dowiedziałam się jeszcze na pierwszym roku w zakładzie neuroanatomii ;)
      Wiele takich mrugnięć było i mam nadzieję na jeszcze bardzo wiele! :>

      Delete