Troszeczkę w ramach przypomnienia się ludziom, odrobinę w ramach tzw. placeholdera, zanim przyjdą mi do głowy nowe tematy na posty.
Jakie są moje teksty literackie?
Przede wszystkim oddają moje zainteresowania. Będą zatem "nerdowe" i czasem (no dobrze - często) podejmą temat mojej najnowszej fascynacji. Prócz krótkiej podyplomówki z dziennikarstwa nie mam wykształcenia humanistycznego, więc to jest trochę "literatura inżynierów", ale lubię się też bawić słowem, narracją, stylizacją. Jeśli wam to pasuje, jeśli szukacie nowych ciekawych rzeczy, to je tam znajdziecie.
Piszę też dużo o relacjach międzyludzkich - bo są dla mnie ważne - i czasem podejmuję bardzo ciężkie, emocjonalne tematy. Staram się opowiadać o nich cicho i delikatnie, żeby odpowiednie dać rzeczy słowo, ale one tam są. To tak w charakterze popularnych obecnie ostrzeżeń, czyli "trigger warningów".
Bardzo rzadko piszę o romansach (do tej pory taki wątek pojawił się tylko raz), jeśli pojawiają się pary, to już takie istniejące. Niewiele też u mnie cielesności, jeśli jest, zaciągam bohaterom zasłonki. Taka preferencja, chociaż niczego nie wykluczam. Coś może kiedyś.
Opowiadania są zwykle trochę bardziej eksperymentalne tematycznie i formalnie, niż nowele i powieści. Krótka forma to idealny sposób na zrealizowanie pomysłu, który jest dobry tu i teraz, ale niekoniecznie mam ochotę ciągnąć go przez pięćset stron. Do tego służą powieści przygodowe.
W moich tekstach literackich pojawiają się bohaterowie wszelkich kolorytów i rodzajów. Nie piszę o sobie, tylko o świecie, który mnie otacza, ale bardzo możliwe, że wasz świat wygląda nieco inaczej. Jeśli tak jest, spróbujmy się porozumieć.